Czasy, kiedy dbałość o własne zdrowie psychiczne była powodem do wstydu, minęły bezpowrotnie. Teraz, jak nigdy wcześniej, zdajemy sobie sprawę, że wewnętrzny dobrostan nie jest nam dany raz na zawsze i powinniśmy troszczyć się o naszą kondycję psychiczną. Chętnie korzystamy z psychoedukacji i coraz więcej z nas wie, że bycie twardym często nie jest korzystne, emocjom nie warto zaprzeczać, unikanie nie jest najlepszą strategią radzenia sobie z lękiem, wsparcie bliskich jest nieocenioną pomocą i że w niektórych sytuacjach warto skorzystać z pomocy specjalistów. Coraz częściej rezygnujemy z myślenia o psychice, posługując się dualizmem zdrowe/chore, i patrzymy szerzej: na zasoby wewnętrzne, relacje i styl życia. Zdajemy sobie sprawę z wpływu wszechobecnego zgiełku na nasz układ nerwowy i zwyczajne przeciążenie.
Nadszedł czas, żeby świadomie, w sposób celowy zadbać o relację z samym sobą, aby traktowanie samego siebie z troską i życzliwością pozwoliło nam zachowywać wewnętrzną równowagę i powracać do niej, kiedy zostanie zaburzona. Z tych powodów warto poświęcić czas i zaangażować się w działania wspierające i rozwijające nasze zdolności samoregulacji.
Samoregulacja to zdolność do utrzymywania równowagi psychicznej. Umiejętność tę możemy wspierać i rozwijać – warto to robić! Chcemy do tego zaprosić nie tylko naszych pacjentów, ale również wszystkie osoby, które chcą zatroszczyć się o swoją kondycję psychiczną. Z tego powodu otwierzyliśmy Przestrzeń Samoregulacji – miejsce, w którym chcemy wspierać nasze własne wewnętrzne zasoby.